Z przyjemnością wróciłam w to miejsce po wielu latach.
Pamiętam Hale Koszyki zupełnie inną.
Byłam jeszcze piękna i młoda a w dodatku to był okres
w moim życiu, kiedy kolor moich włosów zmieniał się
jak paleta barw - od rudych po fioletowe.
Wspominam przemiłą panią Elę i panią Jolę z odzieżowego,
Magdę z działu perfum, Adasia z Taniej Książki.
Do dnia dzisiejszego mam srebrne kolczyki w kształcie
dużych, wiszących jabłek z małego sklepiku
jubilerskiego przy głównym wejściu.
Można było spotkać wielu aktorów, reżyserów, ludzi związanych
ze szklanym ekranem.
A teraz?
Zmiany, zmiany ... Europejskie miejsce.
Jestem pod wrażeniem.
Często mówiono, że pod Koszykami są tunele prowadzące do Starego Miasta.
Ale .....czy to prawda ?