Pijąc kawę zadajesz sobie pytanie - Czy jesteś szczęśliwa? Za pierwszym razem możesz sobie na nie nie odpowiedzieć, ale następnym razem odpowiesz sobie tak jak dytkuje ci serce - Tak jestem szczęśliwa. Cieszysz się z każdej minuty, każdego łyka kawy, każdego uśmechu od najbliższych ci osób. Zapominasz o uważności, intuicję wyrzucasz gdzieś w kąt niechcianych korytarzach swojego umysłu. Żyjąc w tej szczęśliwości nie spodziewasz się, że za chwilę przyjdzie armagedon i twoje życie zmieni się o 180 stopni. Leżąc sponiewierana, przychodzą wspomnienia, które kiedyś nic nie znaczyły. A dzisiaj na jedwabną nitkę zaczynasz nawlekać perełki wspomnień i to one właśnie tworzą sznur wspomnień tych nieprawdziwych, fikcyjnych i tych cudownych, niezapomnianych.
Małe i duże kłamstewka.